U nas bez zmian. Żar nadal leje się z nieba. Gdyby nie wszechobecna susza, mnie by specjalnie nie martwił. Wolę to niż zimnicę, czy deszcz.
U córki (okolice Essen) dziś pierwszy dzień nie pada. Lało cięgiem 4 dni. Wody w rzekach na granicy wylania, a u nas na granicy minimum. Och nie ma sprawiedliwości na tym świecie
![Undecided :-\](http://www.forum.amazonka.org.pl/Smileys/aaron/undecided.gif)
Jednym za dużo, innym za mało