z tego oparzenia, co to o nim kiedyś pisałam, zaczęła mi schodzić skóra. zakładam, że to normalne. ale co z tym robić? smarować, nawilżać, natłuszczać czy nic?
i jeszcze jedno: czy któraś ma płytę grzejną, zwykłą, nie indukcyjną? jak to się czyści? próbuję delikatnie gąbeczką i ludwikiem i nic. to znaczy trochę, ale nie wszystko. a na takiej upapranej, to nie powinnam dalej gotować, nie?