Autor Wątek: Porozmawiajmy o niczym :)  (Przeczytany 1814091 razy)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2400 dnia: Sierpnia 12, 2013, 03:06:00 pm »
Musisz  cos montiniakowego zmontować! :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline słonecznik

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 485
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2401 dnia: Sierpnia 12, 2013, 03:57:16 pm »
hmm no zawsze to jakaś podpowiedź jest.....  :) thx

 

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2402 dnia: Sierpnia 12, 2013, 04:12:26 pm »
A pamiętacie, że dziś noc perseidów?
Mam zamiar z aparatem czatować :) Marzenia mam już przygotowane ;)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2403 dnia: Sierpnia 12, 2013, 04:52:47 pm »
pamiętacie
ino w mieście jezdeście
onegdaj bywało, że w te dnie komarowałam u śwagra na działce, i tam my se paczali ne one spadywujące zwiezdy  :0ulan:
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2404 dnia: Sierpnia 12, 2013, 05:22:34 pm »
chyba chałupę wieczorem porzucę i na leśną polanę pójdę  ztx

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2405 dnia: Sierpnia 12, 2013, 06:10:42 pm »
Ktoś zapukał do drzwi, mówię do męża, idź otwórz. Słyszę zapytanie, czy pan jest właścicielem mieszkania ..... mąż zawołał mnie. Patrzę, stoi kobieta, na oko około czterdziestki, może nieco mniej. Podaje mi kartkę. Tam pisze, że przyjechali do ogrodnictwa do pracy, ale jeszcze tydzień muszą się sami wyżywić, więc proszą o jedzenie, ewentualnie o 2 zł. Powiedziałam, że pieniędzy nie daję ... z zasady. Ponieważ to poniedziałek to w lodówce troszkę przestrzenniej było. Znalazłam kawałek żółtego sera i 10 jajek, ale takich od wiejskich kur, wszak na wsi mieszkam. Pani mówiła po polsku, więc zastanawiałam się, czemu ta kartka miała służyć. Poobserwowałam sobie ją po wyjściu z bloku.
Nieopodal bloku, na trawniczku mamy ławeczki ze stołem, tam siedział facet, ona podeszła do niego, przepakowała to co miała w swojej, średniej wielkości, torebce i poszła dalej. Wróciłam do męża do pokoju i mówię, standardowy model, facet siedzi i czeka, a kobieta "załatwia".
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2406 dnia: Sierpnia 12, 2013, 06:25:41 pm »
Ważne, że wzieli, zjedzą.
Głodnego nakarmić...

Ja też kasy nie daję z założenia.

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2407 dnia: Sierpnia 12, 2013, 08:49:56 pm »
Za mną dzisiaj szedł chłopak i prosił o śniadanie   :-\

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2408 dnia: Sierpnia 12, 2013, 09:55:10 pm »
A ja mam "stałego pana" :) ,którego dokarmiam. I wczoraj odkryłam w krzakach przy domu siateczkę z pustą puszką po rybach, jakies inne opakowania oraz dwa pomidory i paprykę, która sobie od ust odjęłam!!!! No cóz ,widać wegatarianin to on nie jest!!!!! >:(
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2409 dnia: Sierpnia 12, 2013, 10:32:34 pm »
Wniosek: warzywek panu nie dawać; tylko kiełbasę ;)

Ja kiedyś, pod moją starą pracą, też systematycznie dokarmiałam pewnego pana; miły i wdzięczny był. A jak na wakacje wyjeżdżałam, to tak się o niego martwiłam, że koleżankom kazałam wałówki szykować ;)

Wiecie, ze dokarmiając robimy dobrze przede wszystkim samym sobie? ;)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2410 dnia: Sierpnia 12, 2013, 10:36:22 pm »
Ja zawsze mam mieszane uczucia,nawet,
jak daję wałówę  :o
Już wolę jak wprost proszą o kasę na gorzałkę.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2411 dnia: Sierpnia 12, 2013, 10:41:01 pm »
Ja tam od razu mówię: na gorzałkę nie daję/jęzor

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2412 dnia: Sierpnia 13, 2013, 08:11:40 am »
Zawsze dokarmiam,ale mam tez myśli, dlaczego zdrowy, w sile wieku człowiek musi żebrac?( i jak czas to trwa?)  Zawsze rozmawiam i namawiam do zmian, do szukania , do incjatywy. Bardzo cieszy mnie taki chłopaczek teraz około już 30 ,który przed wielu laty przychodził prosić o różne rzeczy. Ja zawsze oprócz jedzenia ( były tez wyprawki)  do szkoły, dawałam mu cos do zrobienia . A to posprzatac podwórko, a to poscinac krzewy, odśnieżyć itp. Od ładnych paru lat pracuje na myjni  i zawsze grzecznie nam się kłania , pamięta i uśmiecha na nasz widok. To cieszy, bo bezmyślne karmienie i przyzwyczajanie innych do lenistwa i zebractwa jakos cały czas mnie mierzi i robię to trochę wbrew sobie.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2413 dnia: Sierpnia 13, 2013, 01:01:04 pm »
No, różne ludziska, którzy żebrzą, są. Bo ja też zawsze pracę proponuję, bo jak piszesz, koło domu zawsze się coś znajdzie. I bardzo rzadko ktoś się godzi. I zzazwyczaj pracę odwala tak, że i tak trzeba poprawiać...
Najczęściej słyszę, ze kręgosłup, że nogi, że operacje....
To samo w supermarketach, gdy podchodzą i chcę wózek odstawić. Zawsze proponuję pomoc najpierw w przepakowaniu zakupów do samochodu, i w 90% słyszę, że nie może, bo.... tu wymienia swoje choroby.
Masz rację, żebranie rozleniwia. Przy całym moim współczuciu, że tak im się życie ułożyło... I przychodzą mi takie myśli do głowy, że to może być zupełny przypadek, ze ja jestem gdzie jestem, a oni tam. Mogło być odwrotnie...

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2414 dnia: Sierpnia 13, 2013, 01:21:01 pm »
Kiedyś_kiedyś pojechała sobie wypasioną mężową furą na zakupy do miasta powiatowego.
Kiedy z siatami dygałam do auta i już je otwierałam podszedł do mnie pan lekko zmęczony życiem i alkoholem również, co było widać i czuć.
Poprosił o 5 zł. Kiedy zaczęłam mu się przyglądać, zszedł na 2 zł. ;) Chyba zdawał sobie sprawę, że widać i czuć.
Zapytałam:
- Ale nie wyda pan na wódke.
- Nie, nie. Głodny jestem. Bułke sobie kupię.
Zaznaczam, że w siatach miałam zakupy niespożywcze.
- Na piwo też pan nie wyda?
- Nie, szefowo - szefową "rozwalił" mnie całkowicie.
Dałam mu kasę i wsiadłam do auta. Obserwowałam go przez okno.
Przeszedł na drugą stronę ulicy i wszedł do sklepu pod tytułem MONOPOLOWY.
Nie poszłam za nim sprawdzić, czy bułki tam sprzedają.  xhc

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.