No nic - ..tu, bo gdzie? ;p
Jak corocznie - będzie można mnie w ramach Waszych spotkań dokarmiać - z procy przez przełęcz, tak tradycyjnie niekoniecznie świeżymi pomidorami ;p - szczegóły u Tojki [ona wymyśliła, a mi się podoba zawsze gdy trafia pomidorem obok ;p]
= pozdrowionka zza przełęczy
Znaczy, dopiero się pakuję... i ten... ale powinienem dotrzeć na_styk ;p