Autor Wątek: Maja  (Przeczytany 286440 razy)

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Maja
« Odpowiedź #150 dnia: Sierpnia 31, 2014, 10:59:48 pm »
Maju :-*
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Maja
« Odpowiedź #151 dnia: Sierpnia 31, 2014, 11:02:54 pm »
Maju, trzymaj się!
Przecież jesteś nie do zdarcia  :-*


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Maja
« Odpowiedź #152 dnia: Sierpnia 31, 2014, 11:05:22 pm »
Maju, jeśli nie Ty, to kto? Dasz radę :) Trzymaj się kochana  :-* :-* :-*
I noga na lampę  ;)

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Maja
« Odpowiedź #153 dnia: Września 01, 2014, 01:23:47 pm »
Dzięki za wsparcie...ale to przecież NASZA tradycja...Dana ja musiałam zareagować na opuchliznę bo mój brat Stefan walczy z zakrzepicą po złamaniu nogi i chodzeniu w gipsie prawie 8 tygodni, a Andrzej zmarł na zator płucny...więc...I tak już dawno Stefan truł mi d..ę,że mam sobie zrobić badanie na INR...teraz zrobiłam i jest w normie więc i tak bym nie zapobiegła chorobie. A tak prawdę mówiąc to wystraszyłam się na autokarowej pielgrzymce po Francji...Teraz wiem,że mogę podróżować tylko w luksusie... [url=http://www.greensmilies.c agawa lampa za wysoko...jeszcze bym się na dodatek połamała...A tak wogóle to nie jest źle...trochę sprzątam jeszcze po zalaniu...a w tym miesiącu mamy 40-lecie TMZW więc pracy będzie moc...wykorzystują,że nie pracuję ale maja też wzgląd na moją małą niedyspozycję...Ale ja to lubię więc... :) Buziaczki

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Maja
« Odpowiedź #154 dnia: Września 05, 2014, 10:57:47 pm »
Dzisiaj zadzwoniłam...doktórka zrobiła opis i przeczytano mi wynik / nie cały.../ I   ztx nie mam zatoru płuc...i meta też się nie doczytała... xhc ztx...agawa Twój wynik też taki będzie...tzn NIC nie znajdą...Buziaczki...

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Maja
« Odpowiedź #155 dnia: Września 05, 2014, 11:00:25 pm »
no i kamień z serca Maju!
cieszę się razem z Tobą
  :-*


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Maja
« Odpowiedź #156 dnia: Września 05, 2014, 11:03:22 pm »
Też się cieszę  ztx

Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Maja
« Odpowiedź #157 dnia: Września 06, 2014, 12:12:30 am »
Maja no super wieści  ztx
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Maja
« Odpowiedź #158 dnia: Września 06, 2014, 10:07:18 am »
 ztx :oklaski:
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Maja
« Odpowiedź #159 dnia: Września 06, 2014, 02:02:49 pm »
Gratulacje ,super Majeczko p :oklaski: :oklaski:
Natalia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2930
Odp: Maja
« Odpowiedź #160 dnia: Września 06, 2014, 06:28:48 pm »
Maja, gratulacje!  :oklaski:
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Maja
« Odpowiedź #161 dnia: Września 06, 2014, 10:41:20 pm »
Dzięki za wsparcie... :) we wtorek się rejestruję i robię dodatkowe badania...spirometria...ekg...jakaś próba / nie do odczytania /...a w czwartek doktór..zobaczymy co postanowi o dalszym leczeniu...
A dzisiaj przyjechał młodszy brat i posprzątał piwnicę ze szlamu naniesionego przez ulewy...kotłownia/"magazyn" rzeczy i przedmiotów ,które mogą się przydać/ też sprawdzona...tylko farba schodzi ze ścian i jeden chodnik do wyrzucenia...reszta przejrzana i ... coś zostaje...coś do kubła...Reszta zostaje do przejrzenia na później...Miłej niedzieli... :)

Offline Maja048

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1243
Odp: Maja
« Odpowiedź #162 dnia: Października 01, 2014, 07:58:22 pm »
Dana dzięki za zainteresowanie się moją nieobecnością...Najpierw dobre wiadomości...Pulmonolog bardzo się ucieszył z moich badań TK ekg spirometria...Wszystko ok. Tylko przy badaniu usłyszał jakiś szmer w oskrzelach, którego wcześniej nie było. Zapisał tabletki na kaszel i za m-c do kontroli. :)
Cytuj
Amazonki
Silny ból łydki, opuchlizna, zaczerwienienie mogą być objawami zakrzepicy żył głębokich. Ta poważna i choroba, na którą co roku zapada 60 tys. Polaków może - nieleczona - doprowadzić w ciągu kilku sekund do zgonu - alarmują lekarze.


Od przeszło miesiąca leczę się na zakrzepicę. Poszłam do naczyniowca /prywatnie/ bo na wyjeździe do Francji bardzo spuchła mi noga/kilkanaście lat temu też to miałam...ale bez takiej przyczyny.../ No i po badaniu Dopplera stwierdził zakrzepicę... brałam 30 zastrzyków w brzuch...skończyły się przed następną wizytą...Myślałam,że to nic takiego...I na tej kolejnej wizycie doktór stwierdził,że się coś tam zmniejszyło tzn zakrzep i dał zalecenie do Rodzinnego. Powiedziałam,że nic nie biorę to trochę mnie obsztorcował...ale ja Mu powiedziałam,że przecież nic mi nie powiedział co mam brać po zastrzykach...dał receptę na następne 10 zastrzyków i zalecił wizytę u Rodzinnego. No to poszłam...mojej doktórki nie było był Jej mąż lekarz.I zaczęło się...Nie potrafił odczytać tego co napisał naczyniowiec / znacie ten charakter pisma doktorów...bezradny/ powiedziałam co wiedziałam i...dostałam informację na piśmie,że to lekarz specjalista powinien mnie prowadzić i zlecać badania..czyli,że Rodzinny umywa od tego ręce....W Aptece okazało się,że nie mam zapisanych leków , które zlecił naczyniowiec...Co to znaczy znajomość z mgr farmacji . Sprawdziły nazwę leku ale bez recepty nie mogły wydać...wróciłam do Rodzinnego / tuż obok.../ który zlecił to swoim pielęgniarkom..nie znalazły nazwy w swoich grubych księgach....Zabrałam zalecenia i postanowiłam zadzwonić do naczyniowca, wcześniej "konsultując" leczenie z bratem...ale On dostał zakrzepicy po gipsie na nodze i nie brał zastrzyków w brzuch...Zadzwoniłam do naczyniowca i dostałam informację jaką brać dawkę leku...jak długo...kiedy zrobić badanie na INR...Pielęgniarki zapisały ... ale to w Aptece uzyskałam informację co i jak. Lek wykupiłam ale ... jutro zadzwonię do koleżanki-lekarki i spytam co robić...
Qrde...zakrzepica może doprowadzić do śmierci.../ na zator płucny zmarł mój najstarszy brat /...Nie poszłam do szarlatana tylko do lekarza i..."lecz się sama". Naczyniowiec zlecił także badanie genetyczne...Rodzinny nie doczytał tego...Jestem zarejestrowana na piątek u mojej Rodzinnej...będę już po zastrzykach i pierwszej serii tabletek oraz po badaniu INR...spytam o badanie genetyczne...być może jesteśmy obciążeni...Jutro zadzwonię do Szczecina na genetykę i spytam,czy tam mogą to badanie zrobić...A miało być tak pięknie...10 lat po gadzie...na emeryturze...tylko leżeć i pachnieć... :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 08, 2015, 08:47:00 pm wysłana przez mag »

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Maja
« Odpowiedź #163 dnia: Października 01, 2014, 10:40:15 pm »
Maju dobrze, że masz tę zakrzepicę pod kontrolą. Jednak sugeruję więcej luzu i ruchu. Myślę, że większość z nas coś tam z tą chorobą ma wspólnego :(
Jak już zaczniesz chodzić po doktorach, to zawsze coś wynajdą :-\
Dobrze, że z płuckami ok.  :-* :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Maja
« Odpowiedź #164 dnia: Października 01, 2014, 10:57:27 pm »
Oj, przestraszyłaś się na poważnie… Maju, jesteś pod kontrolą, zadbaj o branie leków i spróbuj trochę się poruszać. Ruch może pomóc. Może na jakąś gimnastykę mogłabyś się zapisać?
Przytulam :)