dziękuję pieknie za kartke kozienicką - wstyd przyznać, że nawet nie wiedziałam, że jest spotkanie
,
bardzo mnie dzisiaj ucieszyła
- podziękowania,
a konytnuując wątek - też przechowuję stare kartki, listy, czasem zaglądam i miło wspomnieć, pamięć zaciera, idealizuje, a w listach
jest to co wtedy się naprawdę czuło... po czasie nawet wydaje się infantylne, ale to fajne poczuć te dawne emocje