Suchalku, jestem w podobnej roli jak Ty na sabacie w Ciechu. Tojka dała nam ksywę"donosiciel"no bo jak trzeba coś z zaopatrzenia to donosimy.....no bo jesteśmy miejscowe.
Wróciłam dziś do domku, jutro znów do dziewczyn dołączę.
Jest wesoło, pogoda dopisała, nie pada.