Hmm, kasze oczywiście bardzo zdrowe ,ale to węglowodany , które tuczą.( chyba gryczana najzdrowsza , ale ta niepalona). TYlko ,ze ja mam większa wiedze na temat tego co zdrowsze niż tego co mniej tuczy bo to mnie interesuje bardziej. Trzeba z kaszami uważac, ale przypuszczam ,ze męzus jest pod okiem dietetyka? A on już dokładnie rozpisuje co i kiedy jesc. MOja przyjaciólka zdecydowała się zainwestować w siebie i poszła do Nature House- tam dietetyk ją prowadzi. Pierwszy tydzień tylko mięso i warzywa plus duuuuuuuuuuuuuuuzo wody! Oraz jakiś wyciag z karczocha i czegos tam jeszcze. Zobaczymy co będzie dalej. Na pewno będą kasze ,ale one są po pierwszym zrzuceniu kilogramow . KOlezanka jest od zawsze na diecie i wierzcie mi jada naprawdę lekko. Dieteyczka zapytała się - z czym ma największy problem. MIała na myśli słodycze, masełko ,jaja ( a tego bez problemu unika). A ta odpowiedziała- z alkoholem!
![xhc](http://www.forum.amazonka.org.pl/Smileys/aaron/rofl.gif)
A polega to na tym ,ze codziennie wieczorkiem lubi wypic piwko lub winko! NO i ma zakaz - zero alkoholu!