Ja to popieram. Oglądam teraz na Kulturze "Halę odlotów"...bardzo ciekawą dyskusję o ateizmie. Chyba nadchodzi mój czas, żeby zerwać z tym, co od dawna jest w moich poglądach anachronizmem. Rodzina (znaczy mama) oczekuje ode mnie wielkanocnego, też chrzanowego żurku ( bo wychodzi mi boski, he, he) ale te cholerne okna, sprzątanie...to raczej w swoim czasie. Innym czasie.