Ja dziś byłam na kontrolnej macance w Co Ursynów,zadowolona,że wszystko dobrze, poszłam sobie do sklepiku medycznego po krem z arniką do mojej łapy.....wracam głównym korytarzem,a tu takie znajome oczęta na mnie spojrzały....to nasz Amadek, chwilę porozmawiałyśmy. Muszę powiedzieć, że takie spontaniczne spotkanka bardzo cieszą i tak po całym spiętym dniu maszerując do męża/wyniki męża po naświetlaniach też dobre/, który czekał na mnie przy wyjściu miałam uśmiech na twarzy.