Autor Wątek: Peru Boliwia  (Przeczytany 57567 razy)

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #150 dnia: Lipca 30, 2013, 11:42:16 am »
Ja też czekam z niecierpliwością. Ciekawe jest to co piszesz  :D
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #151 dnia: Lipca 30, 2013, 08:00:10 pm »
Ja tez czytam i czekam na dalej :)

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #152 dnia: Lipca 30, 2013, 10:06:28 pm »
czytam, czytam
i na ciąg dalszy Twej opowieści czekam :)


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2930
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #153 dnia: Lipca 30, 2013, 10:36:18 pm »
Bardzo ciekawe, równiez czekam na wiecej  :) Jak na razie z opisów wyglada mi, że w Kostaryce zyje sie lepiej i klimat lepszy. No ale nie ma starozytnych zabytków...
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #154 dnia: Lipca 30, 2013, 10:50:46 pm »
C.d. - czwarty dzień. Lot awionetką nad płaskowyżem Nazca. Widoki na przecudne góry i w odległości ca. 500- 1000 m od samolotu na kamiennej pustyni widoczne linie proste, które podobno wskazują kierunek przepływającej podziemnej wody i chyba ze 12 rysunków (figury geometryczne, rys. zwierząt) sprzed 2400 lat. Tworzą je rowki w skale, które z czasem, podobno przez wiatr i piasek się pogłębiają. Faktycznie są widoczne. Jednak dlaczego tam są, co oznaczają. Hobbiści tworzą różne hipotezy, co one miały znaczyć, ale my jednogłośnie orzekliśmy, że są tam "dla jaj". Wg mnie nic specjalnego. Ale by to wiedzieć, musiałam polecieć nad nimi.

Po południu jedziemy do Arequipy. Miasto zwane białym, na wysokości 2434 m. Zaprojektowane przez Polaka inż.Ernesta Malinowskiego. Urocze miasteczko. Tu jak zwykle zwiedzamy katedrę, klasztor i szwędamy się po uliczkach, robiąc zakupy.
6-tego dnia przejazd z Arequipy do doliny rzeki Colki,  a konkretnie do Chivay, stolicy tej doliny (leży na wysokości 3650 m n.p.m.). Z autokaru przepiękne widoki. Musimy okrążyć wulkany (w Peru jest 17 czynnych) przejechać przez przełęcz (4 910 m n.p.m.). W odległości ca. 3 km widzimy dymiący wulkan Sawankaja. Widoki zapierały dech. Ale i zdrowie szwankowało. Zgodnie z zaleceniem naszego przewodnika powyżej 3000 m n.p.m. zaczęliśmy rzuć liście koki. Ponoć lepiej się oddycha. A koka podnosi też ciśnienie. Sprawdzali nam saturację. Okazało się, że mam fatalną (63 %). Podali mi ze 3 razy tlen. Ciśnienie też zwariowało. Odnotowałam max 185 x 115, przy tętnie 105. Nigdy tak wysokiego ciśnienia nie miałam. Przestałam żuć kokę. Ja czułam się słaba (brak tlenu na wysokości 4900) ale wg mnie nieźle, choć lekarzom moja saturacja się nie podobała. Jak się okazało zaczynała się ostra infekcja. Wzięłam antybiotyk, była wysoka gorączka i trzy dni musiałam przetrwać. Nie z wszystkiego można było rezygnować, prawie co dzień inny hotel. Po przerwie będzie dalej,  xcv
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #155 dnia: Lipca 30, 2013, 11:07:29 pm »
Trochę odbiegnę od tematu. W Arequipie dołączył do nas Polak, który wyjechał z Polski do Peru, by jako wolontariusz pracować w domu dla chłopców, prowadzonym przez Salezjan. Czworo dzieci, najmłodsza córka jeszcze na studiach. Pytałam co na to żona. Nie zgadzała się. On miał swój biznes. Nie szedł dobrze. I żeby nie strzelić sobie w łeb wyjechał na 10 lat (do swojej emerytury). Wydawał się całkiem przyzwoitym facetem, ja jednak jego decyzji nie rozumiem.
A w domu o którym piszę mieszka 80 chłopców zgarniętych z ulicy. Brat, który założył ten dom (Polak ca. 30 lat w Peru) przebierał się za bezdomnego, wychodził na ulicę i tak docierał do tych chłopców. Dzieło szczytne, ale ten wolontariusz miał najpierw zobowiązania wobec swojej rodziny. Ale cóż niezbadane są ścieżki ludzkie. xhc
Ten Polak był z nami dwa dni i w drodze do Boliwii, jadąc ponownie przez tę samą przełęcz, wysiadł i stopem miał wrócić.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #156 dnia: Lipca 31, 2013, 01:40:15 pm »
czekam na ciąg dalszy
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #157 dnia: Lipca 31, 2013, 02:06:50 pm »
Dana...nie wiadomo, jak w tej rodzinie było. Może to właśnie jest dla tego gościa najlepsza droga? Cóż żonie po facecie z rozpłataną głową...? >:D Albo z piwskiem w łapie przed telewizorem? Niech lepiej ratuje te dzieciaki! Ja tam wiem, że z rodziną niektórzy najlepiej wychodzą na tym nieszczęsnym zdjęciu...
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #158 dnia: Lipca 31, 2013, 07:55:57 pm »
pisz Dano, ja czytam z zainteresowaniem,
i na fotki czekam
  :)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #159 dnia: Lipca 31, 2013, 09:58:55 pm »
O zdjęcia tez się proszę ;)
A w sprawie pana z opowieści.. Hm.. Dawno nauczyłam się nie dziwięć się, nie oceniać, nie przymierzyć do swoich norm... Tylko słuchać i słuchać :)
Po mojemu - po prostu dobrze, ze coś swojego odnalazł; może życie w rodzinie nie było mu pisane ;) Tym bardziej, ze coś dobrego robi.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #160 dnia: Lipca 31, 2013, 10:32:50 pm »
Agawo masz rację. Jego życie, jego wybory. Ale mamy taką bezwiedną pokusę oceniania wg naszej własnej miary.
No to wracam do relacji, bo od weekendu mam córkę z wnukami i na kompa nie będzie czasu.
W Chivay (3650 m n.p.m.) zakwaterowanie i obiad z potrawami peruwiańskimi (bufet szwecki, nie wiadomo, co brać Po południu zwiedzamy okoliczne wioski, tarasowe pola uprawne (każde odgrodzone od sąsiedniego kamieniami ułożonymi na 20-50 cm) zwiedzamy uroczy kościół, najstarszy w dolinie (ale nie odnotowałam z jakiego okresu, pewnie XV wiek) upajamy się pięknymi widokami na całą dolinę. Ja już jestem na dobre chora. Doktórki dały mi drugi antybiotyk, bo boją się o mój żywot. Wieczorem kąpiel w gorących źródłach. Też nie skorzystałam, ale trudno było tam wytrzymać, bo woda ca. 50 stopni. Więc szybko musieli wychodzić, by na dworze ochłonąć. Ja zdycham z hotelu.
Następnego dnia (to już 12.07.) jak zwykle wcześnie pobódka. Jedziemy do Cabanakonde, ale po drodze zwiedzamy kolejne urocze wioski i kościół z XVI wiek. Wystroje kościołów barokowe, boga. Dużo luster obok eksponowanych świętych. Ma to oznaczać, że jak wierni się w nich przejrzą tzn. są bliżej tych świętych i Boga
Spieszymy się, by ok. 9-tej być na początku kanionu Colki, przy Cruz del Condor. Tylko rano przylatują tu Kondory. Mamy szczęście. Jest ich sporo. Cykam sporo fotek. Rozpiętość skrzydeł sięga do 1,5 m. One nie latają (tzn. nie ruszają skrzydłami, a szybują. Piękne widok na tle przepięknych gór. Była to uczta dla oczu.
Idę na piwko, ale tu jeszcze wrócę.  :-* mnx
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline magdap

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 171
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #161 dnia: Lipca 31, 2013, 10:43:37 pm »
Fajnie opisujesz :D-czekam na wiecej i fotki O:-)
co mnie nie zabije -to mnie wzmocni

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #162 dnia: Lipca 31, 2013, 11:50:16 pm »
Fotki muszę być przesegregowane. Nie mogłam się powstrzymać i robiłam wiele zdjęć z autobusu. Jest odbicie szyby. Ale szkoda mi każdej fotki i z kasowaniem ich wstrzymuję się.
Przy punkcie widokowym w Dolinie Colki Jurek podpisuje swoją książkę o zdobyciu (odkryciu) kanionu Colki. Mam taki wpis: "Jesteś w swoich marzeń celu i za to jesteś wielka. Na wspomnienie wspólnej podróży przez Peru autor"

Po południu połowa grupy schodzi do kanionu (1100 m w dół) by następnego dnia o 4 rano wyjść w powrotną drogę. Przy rzece spali w warunkach traperskich na pryczach. Kto nie dawał rady, to wjechał na mule. Ja naturalnie nie schodziłam. Temperatura (bez mierzenia, na oko) dochodziła pewnie do 39 stopnie. Więc po południu do wieczora znowu zalegam i korzystam z tego, że nie zmieniamy hotelu. Kolacja z super pomidorową i dobrą rybką. Chyba wraca mi zdrowie, bo zaczyna mi smakować jedzenie. Dwa poprzednie dni, nic mi nie smakowało. Zawsze jest dobry deser.

Następnego dnia, wyruszamy w kilkugodzinną podróż do Punto, położonym nad jeziorem Titicaca (3812 m). Tam nocleg i następnego dnia do Boliwii.  C:-)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #163 dnia: Lipca 31, 2013, 11:56:12 pm »
Cholibka z tym choróbskiem >:( Ja bym odżałować nie mogła do końca życia takich atrakcji... spanie na pryczy na dnie kanionu... mmm... mnx
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Peru Boliwia
« Odpowiedź #164 dnia: Sierpnia 01, 2013, 12:09:02 am »
Dana jestem pod wielkim wrażeniem Twoich opowieści ,pisz ,pisz bo ciekawość zżera,bidulko trzeba było przed wyjazdem się porządnie wykurować,uparciuch :P :D
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc