Pozazdrościłam Wam spacerów z kijami (je używam zwykle zimą, lub gdy na rowerek za zimno). Poszłam obejrzeć swoją puszczę.
1,5 h szybkiego marszu po górkach, obok malowniczych wąwozów. Wkoło śpiew ptaków. Niestety nie rozróżniam ich po
![xhc](http://www.forum.amazonka.org.pl/Smileys/aaron/rofl.gif)
śpiewie. Medytowałam. Było super,
![cieszysie ztx](http://www.forum.amazonka.org.pl/Smileys/aaron/cieszy_si.gif)
choć nie ukrywam, że wolałabym tam nie być samą. Po drodze nie spotkałam żywej duszy. Niezrozumiałe, bo las kilka minut od zabudowań.