My z małżowatym wespół jutro lepimy
![Smiley :)](http://www.forum.amazonka.org.pl/Smileys/aaron/smiley.gif)
Łon podpowiada, lepiej posiekać lub zmielić, choć ja nie widzę róznicy, czym miałyby się różnić malakserem zmemłane.
Co do mrożenia: to ja świeżo polepione, nie gotowane, układam na małych tackach, wkładam na chwilę do zamrażalnika, aby się ścieły i potem już zsypuję do woreczków i zaś do zamrażalnika już w workach.
I gwarantuję, że tak zrobione nie zlepiają sie poźniej, podpowiadam, uprzedzając Twoje dalsze pytanie
![Wink ;)](http://www.forum.amazonka.org.pl/Smileys/aaron/wink.gif)