Autor Wątek: Mam raka piersi i mieszkam w UK  (Przeczytany 43551 razy)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #90 dnia: Kwietnia 29, 2016, 06:00:24 pm »
nie narzekam  :D
jeszcze tylko odbiorę ten hist-pat z dłoni w przyszłym tygodniu i chętnie poskaczę w górę



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #91 dnia: Kwietnia 29, 2016, 06:05:11 pm »
a my z tobą!  :D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #92 dnia: Kwietnia 29, 2016, 06:08:27 pm »
 :oklaski: :oklaski: :oklaski:
Natalia

Offline Meg7559

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Musi być dobrze
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #93 dnia: Kwietnia 30, 2016, 08:41:33 am »
Mag w przyszłym tygodniu poskaczemy razem  bxu
A moźe jeszcze jakaś lampka winka za zdrowie nas wszystkich ;)
Pozdrawiam,dziękuję i pięknego dnia, bez względu na to co dzisiaj czeka.
🌹🔆

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #94 dnia: Kwietnia 30, 2016, 10:47:44 am »
winko to ja już dzisiaj wypiję, co będę czekać  ;D


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #95 dnia: Kwietnia 30, 2016, 10:53:12 am »
Mag+ Meg skaczą ;), to i ja dołączę chętnie ztx
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #96 dnia: Kwietnia 30, 2016, 11:03:48 am »
winko to ja już dzisiaj wypiję, co będę czekać  ;D

Słusznie i naukowo  :oklaski:
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline Meg7559

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 7
  • Musi być dobrze
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #97 dnia: Kwietnia 30, 2016, 03:36:46 pm »
Macie rację dziewczyny kochane- ja teź zaczynam od dziś.Co ja bym bez Was zrobiła? :-*
🌹🔆

Offline raczek812

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #98 dnia: Maja 01, 2016, 05:54:31 pm »
ja również przyłączam się do gratulacji dziewczyn dla Ciebie Meg   :oklaski:
Pamiętam jakim szokiem dla mnie była wiadomość jaką mi przekazała chirurg po pierwszej operacji oszczędzającej.Za kilka dni minie miesiąc jak jestem po mastektomii.Walka z rakiem nauczyła mnie jednego ,że trzeba patrzeć na życie optymistycznie i nie narzekać.Ja nie mam piersi ,ktoś nie ma nogi,ręki więc jestem i tak szczęściarą.
Pewnie ,że to nie koniec walki,ale parę bitew mamy wygranych teraz marzy mi się  O0 ,bo na razie włoski są króciutkie i jakiś wyjazd gdzie jest cieplutko.Niestety to musi wszystko poczekać teraz czeka mnie radioterapia.Zaczynam 23 maja i potrwa około miesiąca.
I jak napisała TOJKA

choćby mieć full przyjaciół i super rodzinę, to nikt nie doradzi, nie zrozumie, nie wesprze tak, jak osoba, która przechodzi/przeszła przez to samo

Czasami jest trudno ,ale jak poczytam Wasze komentarze to wiem ,że jest tu zawsze ktoś kto doradzi lub chociaż wysłucha ,a więc wspierajmy się w grupie siła :0ulan:

Offline Anulek

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 23
Ja rowniez mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #99 dnia: Stycznia 11, 2017, 03:26:22 pm »
Iiiii....nie ma nawet z kim pogadac! Czekam na operacje, zostalo mi 8 dni  ::((  ::((  ::(( strach ogromny i coraz wiekszy. Informacja o raku piersi spadka jak grom z jasnego nieba. Do lekarza szlam na luzie: pewnie to torbiel albo inny włókniak (myślałam sobie!), no i w ciagu 2 tygodni mialam USG, mammografie, biobsje i znałam juz termin mojej mastektomii!
W domu mam czterolatka....chcialabym zobaczyc Jego 5 urodziny  :'(
Najpierw DCIS high grade, teraz rak inwazyjny Grade 2, mastektomia z rekonstrukcja płata TRAM, wyciete 3 węzły chlonne, czekam na wynik HER2 !!!

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #100 dnia: Stycznia 11, 2017, 03:39:59 pm »
Anulku,
pogadaj z nami  :)

moja córka, gdy zachorowałam, miała 9 lat, więc już stara była  ;D ale miałam takie samy myśli, jak Ty (to zrozumiałe, że nie chcemy opuszczać naszych dzieci!)
a teraz jest dorosłą, samodzielną Kobietą - co niezmiernie mnie cieszy :)

jest tu więcej dziewczyn, które usłyszały diagnozę, gdy ich dzieci były malutkie, na pewno się odezwą, by Cię wesprzeć,

napisz czego najbardziej się boisz, postaramy się pomóc,
czy już wybrałaś rodzaj zabiegu?
gdzie będziesz operowana?
pisz, zagadamy te 8 dni i ani się obejrzysz a będzie po strachu
  :)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #101 dnia: Stycznia 11, 2017, 03:50:23 pm »
gdy ja usłyszałam diagnozę miałam 33 lata a moje młodsze dziecię 5 lat - w tym roku będzie zdawać maturę  O0
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #102 dnia: Stycznia 11, 2017, 04:49:50 pm »
Anulku, mój synek miał dwa latka, kiedy dowiedziałam się o raku, teraz ma 5 i pół :) Rozumiem Cię dobrze, pamiętam swój strach, pamiętam, jak na niego patrzyłam i płakałam...
Dla mnie najgorszy był czas przed rozpoczęciem leczenia, później wpada się w tryb zadaniowy.
Anulku, masz tyle szczęścia, że wszystko dzieje się szybko, to już dużo! Napisz coś więcej, a wesprzemy bardziej :)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #103 dnia: Stycznia 11, 2017, 04:53:24 pm »
To i ja napiszę.
Moje bliźniaki miały 2 lata. Dalekosiężnie myślałam, jak mój mąż samodzielnie beze mnie ogarnie komunię, co i tak było sporym wyskokiem w przyszłość.
Za pół roku moje dzieciaki skończą 15 lat.

Wiem, że to trudne i banalne, ale staraj się mieć pozytywne nastawienie.
Zobacz, ile nas żyje wiele lat po raku.
Powoli odhaczaj kolejne etapy leczenia.
No i po naszemu: łeb do słońca!!

Buziaki, bądź tu z nami.
Pomożemy Ci przejść przez to gówno  :-*
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline Anulek

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 23
Mam raka piersi i mieszkam w UK
« Odpowiedź #104 dnia: Stycznia 11, 2017, 08:33:35 pm »
Dziękuję dziewczyny! Chyba tak do końca nikt nie potrafi nas zrozumieć, jeśli sam przez to nie przeszedł! Na razie mam diagnoze DCIS high grade, zmiana w piersi ok.8 cm (nie wiadomo skąd?). Lekarka stwierdziła ze nie widzi całości obrazu na mammo i dopoki nie rozkroją to nie wiedza, czy przypadkiem nie ma juz początku złośliwego.
Wybrałam mastektomie z jednoczesna rekonstrukcja piersi, z plata DIEP. A czym bliżej operacji to juz nie jestem taka pewna czy to była dobra decyzja i najlepsza opcja dla mnie. (Czytaj: niepaląca 40-stka!)
Chyba nie balam sie dopóki nie zobaczyłam strachu w oczach mojej mamy i obu siostr, ktore juz niedługo tu beda zeby mnie wesprzec!
Najpierw DCIS high grade, teraz rak inwazyjny Grade 2, mastektomia z rekonstrukcja płata TRAM, wyciete 3 węzły chlonne, czekam na wynik HER2 !!!