ja również przyłączam się do gratulacji dziewczyn dla Ciebie Meg
Pamiętam jakim szokiem dla mnie była wiadomość jaką mi przekazała chirurg po pierwszej operacji oszczędzającej.Za kilka dni minie miesiąc jak jestem po mastektomii.Walka z rakiem nauczyła mnie jednego ,że trzeba patrzeć na życie optymistycznie i nie narzekać.Ja nie mam piersi ,ktoś nie ma nogi,ręki więc jestem i tak szczęściarą.
Pewnie ,że to nie koniec walki,ale parę bitew mamy wygranych teraz marzy mi się
,bo na razie włoski są króciutkie i jakiś wyjazd gdzie jest cieplutko.Niestety to musi wszystko poczekać teraz czeka mnie radioterapia.Zaczynam 23 maja i potrwa około miesiąca.
I jak napisała TOJKA
choćby mieć full przyjaciół i super rodzinę, to nikt nie doradzi, nie zrozumie, nie wesprze tak, jak osoba, która przechodzi/przeszła przez to samo
Czasami jest trudno ,ale jak poczytam Wasze komentarze to wiem ,że jest tu zawsze ktoś kto doradzi lub chociaż wysłucha ,a więc wspierajmy się w grupie siła