A hej!!! Na chwilę załapuję neta z Cisnej, ale ponieważ jestem na imprezie...muszę spadać. We wtorek wracam. Zrobiłam dużo prac...nie wiem, jak je nazwać. To są kolaże wyklejane farbowanym przeze mnie papierami, inspiracja pejzażem. No tyram, bo śnieg dziś spadł i już na narciochach nie pojeżdżę.To na razie. Buziaki