Amorku, codziennie gotujesz kaszę i jeszcze Ci się nie znudziła. Do zup zawsze dodajesz wcześniej ugotowaną, czy po prostu wsypujesz od razu do niej?
Ja na razie dosypuję prosto do gara z zupą jarzynową, ogórkową, krupnikiem...
Samej jeszcze pod żadną postacią nie jadłam
![Sad :(](http://www.forum.amazonka.org.pl/Smileys/aaron/sad.gif)
Co do jedzenia, jem do ostatniego okruszka, staram się nic nie wyrzucać. Makaron, ryż itp. jem nawet po dwóch, trzech dniach trzymania w lodówce. Pierwsze słyszę tu, że się powinno zjeść tego samego dnia
A co do bakterii, to jest ich najwięcej na klamkach, pilotach, telefonach itp. Organizm sobie z nimi radzi.