Autor Wątek: protest rodziców dzieci niepełnosprawnych  (Przeczytany 6312 razy)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: protest rodziców dzieci niepełnosprawnych
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 23, 2014, 07:54:06 pm »
nie oglądam TV - chyba, że w tenisa grają, więc nie wiem za bardzo jak to wyglądało,
ale co mi szkodzi napisać, co sądzę
  ;D

Premier musi myśleć o wszystkich.   




Też bardzo bym sobie życzyła takiej ekipy, ale też takiej która myślałaby o gospodarce, podatkach, o rozwiązaniach systemowych w różnych dziedzinach życia.


myślenie to dobre przyzwyczajenie  ;) - niestety mam wrażenie, że oni tam w rządzie myślą tylko o sobie,

i sądzę, że to nie jest tak, że rodzice dzieci niepełnosprawnych wczoraj napisali prośbę do premiera, a dziś już koczują w sejmie ze swoimi dziećmi,
pewnie ich domaganie się swoich praw trwa już wiele lat... i rozwiązania nie ma, słyszą natomiast same obietnice..
nie wiem jak ja bym postąpiła na ich miejscu, ale potrafię się wczuć w ich sytuację i domyślam się, że nie jest łatwa - i zdecydowanie wolę wziąć ich stronę niż panów z rządu, 

i może jestem krótkowzroczna a już na pewno nie znam się na obronności państwa, ale nie kumam po ki...ch... nam łodzie podwodne i jakieś stare samoloty bojowe - coś nam pomogą w razie wojny?
a kosztują w ch... kasy


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: protest rodziców dzieci niepełnosprawnych
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 23, 2014, 09:18:29 pm »
Mag  :oklaski:

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: protest rodziców dzieci niepełnosprawnych
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 24, 2014, 07:47:01 pm »
uważam, że narodziny niepełnosprawnego dziecka to już wystarczająca "kara" dla matki, która z taką nadzieją czeka na cudne , zdrowe maleństwo
 rezygnacja z siebie...z życia zawodowego...to następny cios
a gdy do tego dochodzi brak środków na życie...na leki...na rehabilitacje....to już się tylko powiesić

nie wyobrażam sobie siebie w takiej roli, ale gdyby trzeba było dwudziestoparoletniumu "dziecku" zmieniac pieluchy i nosić na rękach, zapewne bym to robiła
...tylko nie wiem ile mnie samej w sobie jeszcze by wtedy zostało
....i czy bym była tym samym człowiekiem co dziś
...i czy nie stała bym pod sejmem z dzieckiem wołając o pomoc
...i zamiast drżeć o dziecko...jak matki zdrowych pociech......ciągle drżała bym o siebie ...bo kto się nim zajmie, gdy mnie zabraknie
..i czy nie oszalała bym już do tej pory

nasze kochane państwo...czytaj: rządzący mają gdzieś nie tylko niepełnosprawne dzieci, chorych na raka, czy innych potrzebujących
ma się dobrze dziać  im.....i ich rodzinom
marnotrawią pieniądze nie tylko na stare samoloty.....ale i na przykład na emerytury 40-letnich policjantów , których powinni przenosić na inne stanowiska, skoro są tak spracowani  ::)......a nie grzeją dupy i chlają wódkę za 2,5-3 tys. emeryturki......(mam takich znajomych  >:( )
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1965
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: protest rodziców dzieci niepełnosprawnych
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 24, 2014, 08:55:20 pm »
Mnie akurat problem ten dotyczy najosobiściej [w rozwiązaniach domaganych może kiedyś_tam_w_przyszłości...].
W sejmie jest całe spectrum - dla każdego coś dobrego - od gostka od samospalenia po gostka z nudnie merytorycznymi poprawkami do ustawy, poprzez matki krzyczące, łkające, w milczeniu trwające, pyskujące...

Górnicy przyjechali z łomami, płonącymi oponami itd... - i wywalczyli. SIŁA.. argumentów = argument SIŁY.
Piguły założyły kiedyś białe_miasteczko potrząsając butelkami PET z grosikami - i dostało im się od wredot_opuszczających_chorych_przy_łóżkach...
A te tu wyrodne "dzieci męczą" = świnie a nie matki... hyh...

Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: protest rodziców dzieci niepełnosprawnych
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 24, 2014, 09:01:10 pm »
Czyli, tzw. polityka "od ściany do ściany"  >:D
Co oznacza brak polityki  ::((